środa, 30 stycznia 2013

Glossybox styczeń

Witam serdecznie! 

Dziś chciałabym przedstawić styczniowe pudełeczko Glossybox - grudniowe było moim zdaniem nie do pobicia :) Co takiego więc Glossybox postanowił zaoferować w Nowym Roku?

W tym miesiącu Glossybox w nieco innej odsłonie - srebrne pudełko w sam raz na karnawał!


Wnętrze pudełka dobrane pod kolor-czarny papier w gwiazdy pasujący do dołączonego bileciku oraz srebrna wstążka. 
Zapowiada się obiecująco!


Wnętrze pudełeczka.


Jako prezent dodatkowy dołączono do pudełeczka maseczkę do spania. Zawsze taką chciałam mieć, ale nigdy jej sobie nie kupiłam. Kojarzy mi się z samolotem i dłuuugim lotem na wakacje... :)
Nie jest to maseczka najlepszej jakości, ale spokojnie wystarczy na moje potrzeby :)


 Róż do policzków Kryolan dla Glossybox w odcieniu Blossy Pink
Jest to róż w kolorze przygaszonego różu, zdjęcie bardzo fajnie oddaje jego rzeczywisty kolor.
Pełen produkt, cena ok. 50 zł.
 

 Schwarzkopf Professional BC Oil Miracle Maseczka do Pielęgnacji Końcowej.
Próbka o pojemności 5 ml.
Pełen produkt 90 zł za 100 ml.


Blumarine Innamorta balsam do ciała i żel pod prysznic.
 Próbki po 30 ml.
Pełen produkt: żel 130 zł za 200 ml, balsam 150 zł za 200 ml.


Siquens MedExpert Krem przeciwko niedoskonałościom skóry.
Pełen produkt, cena 30 zł za 30 ml.


Pudełko nie powaliło mnie tak bardzo, jak to grudniowe, ale muszę przyznać, że jego zawartość jest dla mnie zadowalająca. Najbardziej cieszą mnie róż do policzków, olejek do włosów i krem do twarzy, bo niestety moja cera ma bardzo dużo niedoskonałości i ciekawa jestem efektów ;) Dodatkowo bardzo podoba mi się srebrne opakowanie ;)

Po przetestowaniu kosmetyków podzielę się z Wami swoją opinią ;)

Miłego dnia! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz